Dzisia trochę marnie, pogoda pod psem. Ale jestem. Pracuję. Rozwijam się. Będę powoli dodawała nowe zdjęcia, ale umyśliłam sobie, że posty będą z takimi samymi datami, jak zdjęcia były robione. Trochę to komplikuje sprawę, ale będę miała tu porządek chronologiczny (((:
Uściski!
To czekamy ;-)
OdpowiedzUsuńJutro następna porcja zdjęć, Aniu (:
UsuńHalo Atlanta? Czy ja dobrze wyczaiłam że mieszkasz w Atlancie? :D
OdpowiedzUsuńYes ma'am (: chwilowo w Atlancie (jak Bóg da jeszcze przez 8 miesięcy (:
Usuńokej! wybierzmy się gdzieś razem!
Usuń