niedziela, 30 października 2016

Porady dla Au Pair: Pomocy! Wcale Nie Jak w Domu/Advice for Au Pair: Help! Ain't Home

[Tak, przegapiłam kilka kroków pomiędzy, ale ten wydał mi się dosyć ciekawy i na czasie]
[I had missed few steps along the proces, but this one was quite interesting and on time]

Więc w końcu się przeprowadziłaś(eś?). Znalazłaś(eś) swoją idealną rodzinę (albo przynajmniej tak Ci się wydaje), spakowałaś(eś) walizki, dostałaś(eś) do samolotu ze ściśniętym serduchem (albo i nie), poleciałaś(eś) i... w zależności gdzie za chwilę zostaniesz Au Pair (jeśli w USA to masz jeszcze ciągle orientację przed sobą), ale najprawdopodobniej zaraz spotkasz swoja przyszłą Host Rodzinę po raz pierwszy. Co może być doskonale niezręcznym momentem. Jeśli jesteś ich pierwszą Au Pair (a oni Twoją pierwszą Host rodziną, co może być powodem dla którego czytasz tego posta), żadne z Was nie ma do końca pojęcia jak się zachować. Sama rozmowa może się wydawać niewygodna i sztywna. A jedyne o czym Ty możesz w takim momencie marzyć będzie po prostu znalezienie się w swoim pokoju jak najdalej od mówiących do Ciebie ludzi (właściwie, ja się tak czułam poznając moją pierwszą Host Rodzinę).
So you moved. You found your perfect match (as you think so), packed suitcases, got on a plane with our heart squeezed terribly (or not), flew, and... it depends where are you going to be an Au Pair (if USA, there is stil orientation ahead), but most likely you meet your Host Family for the first time. That may be a bit awkward moment. If you are their first Au Pair (and they are your first Host Family, probably that's why you are reading that), neither of you knows how to behave. The conversation may be a bit uncomfortable and stiff. And you may pray to find yourself in your room with no one talking to you (that's how I felt meeting my first Host Family). 

Ale tak się składa, że utknęłaś(eś). Wypada zrobić jakieś (najlepiej dobre) wrażenie. Albo cokolwiek. A Ty czujesz się jakbyś po prostu MUSIAŁ/A z nimi rozmawiać. Nie żebym chciała Cię przestraszyć, ale czasem może to oznaczać niezbyt dobre dopasowania (chyba że jesteś ekstremalnie nieśmiała/y i/lub introwertyczna/y). Powodów może być wiele. O czym spróbuję kiedyś napisać.
But you are stuck. You do need to make some kind of good impression. Or something. You feel like you NEED to talk to them. To not scare you, that most likely mean it's not the best match (unless you are just extremely shy and/or introvert). For lots of reasons. Which I may write an article about later on. 

Wiele rzeczy nagle zaczyna budzić w Tobie obawę. Na przykład. Hum. Dorwanie się do jedzenia w lodówce i zrobienie sobie kanapki. Albo chociażby głupiej herbaty. Co jest jeszcze gorsze: możesz na przykład dzielić z Hostami łazienkę. I wydawać by się mogło, że ktoś zawsze jest w okolicy. Wszędzie. To, żeby pojechali sobie gdzieś chociaż na weekend staje się Twoim marzeniem, bo chociaż przez chwilę chciał(a)byś poczuć się swobodnie, mniej spięta/y i w końcu odrobinę jak w domu. Może nawet marzysz o tym, aby ugotować jakieś swoje ulubione żareło. Lekka paranoja, nie? Ale w wielu przypadkach sytuacja tak właśnie wygląda. Co gorsze, w wielu przypadkach rodziny nie są świadome niczego, albo nie chcą być świadome, że nie czujesz się stuprocentowo jak w domu. Okej, w porządku, to nie jest Twój dom, ale w końcu masz tam spędzić kolejnych 3, 6, 12 czy ileśtam miesięcy. I powinnaś(eś) czuć się na tyle w porządku, aby zaspokajanie podstawowych potrzeb nie budziło strachu czy nie rodziło dyskomfortu.
There are things which scare you. Like regular daily things. Such as. Hum. Getting the food out of the fridge and making yourself a sandwich. Or even a cup os silly tea. Or, the worst: you share the bathroom with your Host Parents/Children. And it's like they are always there. And everywhere. And the only thing is so they go away for entire weekend, so you can feel free, less stressed and finally and at least a little bit like home. Maybe even cook your most favorite food you had no courage to fix when they were around. Paranoic, hum? But in so many cases also true. And in many cases families are either not aware, or don't want to be aware that you are not feeling 100% home. Which is fine, because it's their home, but still: you are going to spend there 3, 6, 12 or whatever amount of months. And you shall feel fine enough to take care of your needs.

Wszyscy jesteśmy świadomi, że ludzie bardzo się różnią. Sama poznałam też przypadki rodzin, które nie postępowały zgodnie z zasadami (historia z mojego życia: tacos przez tydzień, bo lodówka świeciła pustkami, wierzcie: nie ważne jak fajne są tacos, mogą się przejeść). A niektóre z nich mogą nawet utrudniać sprawę nawet nie dlatego, że jakoś komentują, ale już za pomocą samego spojrzenia. A te mogą być wymowne i trudne do poradzenia sobie.
We all know people are different. And I did meet Hosts who weren't following the rules (story of my life: tacos for a week because there was nothing else in the fridge; trust me: you can get bored of tacos, no matter how awesome they are). And some of them may give you a hard time, not even by saying something but just by looking. Which can be tough to deal with. 

Więc. Jeśli nie do końca czujesz się komfortowo gdy rodzina jest w pobliżu. Jeśli czujesz się onieśmielona(y) i przestraszona(y). Jeśli potrzebujesz rozsądnych do egzystencji rzeczy (sorry Au Pairki, ale poznałam też dziewczyny z niewiarygodnie niedorzecznymi oczekiwaniami, tu obie strony muszą popracować trochę), nie ma się czym stresować. Spróbuj tego małego ćwiczenia:
So. If you don't feel absolutely comfortable around your host family. If you find yourself shy and scared. If there are things you need or want, and they are reasonable (sorry girls, I met also Au Pairs who had crazy expectations, things need to work on both sides), do not stress out. I want you to do this little thing:

Pomyśl o tym, co chcesz zrobić. Czy jest to rozsądne? Przecież musisz jeść. Musisz wziąć prysznic. Musisz skorzystać z łazienki. Ba, nawet napić się tej nieszczęsnej herbaty! Cholercia, nawet kubek gorącej czekolady z piankami jest w porządku. Co czujesz? Poświęć swoim uczuciom trochę uwagi. Zanotuj. Pozwól im być. W porządku jest się bać i czuć niekomfortowo. Weź głęboki oddech i wyprostuj plecy. Poważnie. I pozwól ramionom opaść. Zrelaksuj się. Uśmiechnij. Cała sztuczka polega na tym, że nasz mózg bardzo silnie odbiera sygnały płynące z ciała, a my możemy go trochę oszukać. Jeśli nasze mięśnie są spięte, a ciało 'ściśnięte' całkiem skutecznie stanie nam to na drodze do odczuwania pewności siebie. W Stanach mają takie powiedzenie: pretenduj dopóki coś nie stanie się prawdą. Działaj tak, jakbyś czuł/a się pewny/a siebie, aż w końcu się uda całkiem naturalnie. Zrelaksuj się. Bądź obecny/a ze swoim ciałem. W swoim ciele. Obserwuj w których miejscach pojawia się napięcie i oddychaj. Głęboko i powoli, spokojnie.
Think of what you want to do. Is it reasonable? You need to eat. You need to shower. You need to go to bathroom. Maybe drink a cup of tea. Gosh! Even that mug of yummy hot chocolate with marshmallows is absolutely fine. Sit a moment with your feelings. It's fine for them to be there. It's fine to don't feel comfortable. Take a deep breath and straight your back. Really. Relax your arms. And smile. The trick is that our body sends really strong signals to our brain. If our muscles are tense, and body crumpled, it prevents us quite well from feeling confident. They say: fake it until you make it. Go and do/get what you need. Relax in that space. Try to observe our body when tension arises. And where. And breath. Deep, slow, calm breaths. 

Przy odrobinie praktyki wszystko się uda. Nawet czuć jak w domu w tym obcym miejscu.
You can make it. And you can make it also feel your home. 


Cały proces może też być dla Ciebie znacznie łatwiejszy. Pomiędzy Tobą a Hostami może od razu pojawić się nić porozumienia. Możesz się przy nich czuć bezpiecznie i komfortowo. A sami Hości mogą się okazać najbardziej cudownymi ludźmi.
Or it all could go way easier for you. You may find a nice flow with your Hosts, and feel like home since the very first day. Feel comfortable and safe. And they may be the most wonderful people. 

Tak mniej więcej wygląda dla mnie sprawa tym razem. Przynajmniej na chwilę obecną. Chociaż ciągle próbuje sobie utaj 'uwić gniazdo'. Poczuć jak to miejsce jest moim miejscem, pokój moim pokojem, rutyny moimi rutynami. Hah, jestem gdzieś w drodze. Na dobrej drodze chyba.
That how it looks for me this time. At least for now. With the only thing that I am still settling in. Making this place feel like home, the room like my room, the routines like my routines. Getting in there. 

środa, 10 sierpnia 2016

The Journey Within: Prologue

It has been long time since anything was posted here. And woah! I bet you did not expect a thing other but related with traveling. Yet, It is funny, how the title of the blog will make new sense in a moment. I am starting a new project, working with women and beautiful feminine energy we all carry around. We are going to get even deeper, more personal, absolutely honest. I am also looking for ladies who are ready to embrace the goddess in them for visual projects, if you are one, do not hesitate to contact me (unless you are not ready to get all raw and genuine, because that is what I am aiming for). Hopefully more is gonna come in soon. So stay tunned! 

This morning I woke up feeling empowered. Connected. Centered. Grounded. Which is quite new after last spiritual and emotional hiccup I have been having. Which is good, and maybe even necessary, because for how long one can be an oasis of peace? There are some people who can tell how hysterically I had been out of balance (here I owe you big thanks for listening, supporting, reminding, and keeping faith that I am able go through that, learn and grow), just to circle back to this pace of stillness again.

Ladies, how many of you is aware of your beautiful energy? How many of you is connected with it? How many of you owns it? If you are at least a bit like I used to be, you just get glimpses of it here and there. Probably in the moments when you stop controlling things around, slip out of the mind to the present moment and act deeply down from your instincts.

How many of you is madly in love with yourself? How many of you does not give a f**k what media, society and all that noise around tries to impose on us? How many of you truly listens to yourself?

If you are at least a little bit like I used to be not that long time ago... Well... You know... It sucks, doesn't it? And feels confusing, and overwhelming in even more confusing way, and makes you feel lost, and out of balance. And you do not know what is the right thing to do, and the right person to be. And maybe you even feel upset or guilty for what you want or/and need. Frustrated? Insecure? Have you ever stopped yourself from doing something, because you were worried how it may be seen and understood by others? Have you ever looked for validation out of yourself? Have you done things just to make yourself feel pretty/valuable/likable/lovable/insert-whatever-fits-you?

What if I told you, it is already there? Inside of you. That you are divine, that you are holly presence, a blessing. That you are a goddess. Yes, you. And you are already the most beautiful being possible, creative energy of the Universe. The thing is just to go back to that center, and shine.

How?

Start listening to your self talk. Pay attention. What do you say to yourself? What kind of words do you use? When do you use 'I am too old for that' or 'it does not fit me'? When do you think 'I cannot'? When are you being judgy? When do you label things/feelings/behaviors? When do you tag as good vs. bad?

We all are part of some kind of social system which gives us certain social roles. A role of daughter, sister, mother, wife, grandmother, aunt or whatever. The roles attached to the job we have, the places we were born, the schools we went, or even that we have not went to any. With those roles attachments follow. Tons of expectations we tried to grow to.

But you are not that.

If I could tell you, what you are, I would say you are a crystal hidden deep inside a rock, covered with mud. With gently fingers, you will go down, and let yourself shine.

Are you up for the journey within? Are you ready to tap in?


wtorek, 12 kwietnia 2016

Porady: Aplikacja Au Pair - List do Rodziny/Tips: Au Pair Application - Host Family Letter

Siadasz do komputera, otwierasz Worda albo inny program do pisania i... masz pustkę w głowie. W autobusie ze szkoły albo w czasie lekcji, albo w przerwie na kawę, albo kiedy czekałaś w centrum handlowym aż kumpela skończy przymierzać dziesiąta z kolei sukienkę miałaś w głowie ten idealny, najpiękniejszy na świecie list, ale teraz kiedy przyszedł moment na pisanie nie możesz sobie przypomnieć ani słowo. W ogóle wszystko się plącze i rozpada na kawałki, a Ty czujesz narastającą frustrację. No bo jak? Jak napisać ten idealny list do przyszłej rodziny?
You sit down with your computer, start Word or another software  and... your head is awfully empty. On the bus back from school, during that boring class or when you had coffee break, or in the shopping all when you were waiting for your friend to check all those marvelous dresses on there was the most beautiful and perfect letter there, but now when the time for writing has came you cannot recall a single word. Everything gets so tangled and you feel frustration arising. How? How do I write this perfect Host Family Letter?


Ile jest Au Pair, tyle jest możliwości tak na prawdę, jakkolwiek dobrze jest zachować pewną strukturę. Twoja potencjalna rodzina chciałaby wiedzieć o Tobie więcej, a w liście znajdziesz przestrzeń na opowiedzenie o sobie własnymi słowami, dlatego warto skorzystać z tej szansy mądrze. Nie bój się, że Twój język nie jest idealny i popełniasz błędy. Twoja rodzina jest świadoma, że to nie jest Twój język ojczysty. Zresztą, spójrz na mnie i na moje posty - sama też popełniam sporo błędów, ale kluczem jest praktyka. 
There is as many possibilities, as Au Pairs, however it is good to keep some structure. Your future Host Family may want to know more about you, and in the letter there is space to tell about yourself with your own words, so use this opportunity wisely. Do not worry your language is not perfect and you make mistakes. Your future Host Family is aware you are not native to this language. Anyway, look at me and my articles  - I make a lot of mistakes myself, but practice is the key.

A teraz: otwórz jakikolwiek program do pisania. Zacznij od 'Dear Host Family', postaw przecinek wciśnij enter i... Zacznij odpowiadać na poniższe pytania.
And now open any software for writing. Start with 'Dear Host Family', tap coma key and enter and... start answering the questions below.

1. Kim jesteś (jak masz na imię, jak na Ciebie wołają rodzice i znajomi, do jakiej szkoły chodzisz).
2. Jaka (jaki? mamy tu jakichś Panów aplikujących na Au Pair?) jesteś, czyli jaką masz osobowość: otwarta/y, niezależna/y, towarzyska/i. A może potrzebujesz trochę więcej czasu sam na sam? 
3. Jakie masz pasje, zainteresowania, hobby?
4. Jakie masz doświadczenia z dziećmi i dlaczego lubisz się nimi zajmować. 
5. Dlaczego w tym a nie innym kraju? 
6. Jakie są Twoje plany na 'po Au Pair'?
7. Dlaczego Host Family powinna wybrać właśnie Ciebie?
1. Who are you (what's your name, what's the nick name your family and friends use, what did you study and where)?
2. What is your personality? Outgoing, independent, extrovertic? Or maybe you need more alone time?
3. What are you passionate about? What are your intrests and hobbies?
4. What are your experiences with children and why do you like taking care of them?
5. Why did you choose this particular country?
6. What are your plans 'after Au Pair'?
7. Why Host Family should choose you?

Potem tylko zakończ ładnie, podziękuj za czas poświęcony na uwagę, podpisz się i... woah, skończone! Łatwo poszło, nie? Agencje radzą, by list był na jedną stronę A4 mniej więcej. Nie bój się napisać więcej. Jeśli nie czujesz się pewnie z danym językiem, też się nie bój. W czasie Twojego pobytu dasz radę go znacząco podszkolić. A za tydzień może napiszę, o czym w liście nie pisać :D
Then just wrap it up nicely, thank for their time, sign yourself and... woah, ready! It was easy, wasn't it? Agencies advise to write the letter for A4 page more or less. However do not be scared to write more. If you do not feel fluent in the language, do not fear either. During your Au Pair time you are going to improve it a lot. And next week I may write what to not write about in your Host Family Letter :D


Dla przykładu poniżej możecie przeczytać mój list do norweskich rodzin. Amerykańskiego niestety nie mam nigdzie zapisanego, więc umarł z aplikacją zapewne. Jak zobaczysz, nie jest to najbardziej idealny list, ale jest mój i mam nadzieję, że pomoże mi znaleźć moją idealną rodzinę.
For example I posted my letter to Nordic families below. American one got lost somewhere, I believe it died after I got back to Poland. As you can see it is not the most perfect letter, but it is mine and I hope it is going to help me to find perfect family.



Dear Host Family,

My name is Agnieszka, but you are welcome to call me Agnes. I am 26 years old, positive person. Two years ago I graduated Psychology at Jagiellonian University in Kraków and right afterwards left for United States to work as an Au Pair. That was not my first big travel, I lived few months in Turkey working at Youth Center, and participated in several Youth in Action projects around Europe (it is part of Erasmus+ Program where young people gather to learn new things such as working with youths, creating intercultural dialogue, and other skills helpful in building better, more friendly and involving community). I would say I have wandering blood - there is nothing more precious to me than go to a new place, become a part of it, and learn as much as possible. 
I like people, enjoy conversations and being around others. My positive attitude is what helps me to get along with almost everybody easily. It is hard to see me without a camera - photography is one of my big passions, especially analog, film photography. The other thing is making jewelry, or just simply creating anything which most often is expressed by making simple jewelry designs. Other kinds of crafts are also welcome - knitting, crocheting, scrapbooking or every kind of D.I.Y. projects. There is nothing more adorable than handmade winter decorations. Especially made by children. 

My family is huge. I say that because my mom as well as dad have a lot of siblings, and we all live in the same area, so there is no week that I would not see at least one of them. I see my grandparents few times a week when I am staying around. We are all quite close. My mom works as quality controller in a factory, dad recently found a job in Germany. The thing is that I just came back from the USA and did not get to see him yet. I was gone for 18 months, and looking forward to seeing him. He works as a mechanic. So does my brother, Paweł. He is 2 years younger than me, and lives with my parents. They are wonderful people, supportive and loving. I couldn't be more lucky to have them in my life. I left my hometown 7 years ago when I went to college, since then we've seen each other couple times a year, usually for holidays. Even though we are not close by physical distance, we talk a lot. I love them all a lot, and have so many wonderful memories. 

I have been around children a lot - just by the simple fact I am the oldest in my generation, and there is a lot of cousins who had to be taken care of, usually during summer time, what I used to see rather as great fun than unwanted duty. That may be why when I got older (graduated to high school) I found the opportunity to help children in more structured environment starting volunteering as a tutor by a church. It was simple position - just helping with homework to children from poor families to even their chances. I kept continue tutoring after graduating to college. The organisation changed though, this one was called Wiosna (The Spring) During one year I worked at school with a girl named Magda. The main idea was to give children from poorer families a chance to get good education and good start in the future. I was a kind of tutor and friend for her. My duty was to help her with classes, homework and... be someone with who she could talk about everything. I remember one day, summer and sunny, which we spent on the playground. She was so happy! After this adventure (for me it was an adventure) I decided to try something new. I chose another organization, small, local. Place was called Przyjaciel Konika (The Fiend of The Horse) and hours in this place was the most enjoyable time in my life. I linked there two my big loves: working with horses and working with children. There was a kind of therapy for autistic children with a help of horses. Exhausting but satisfying work. I cannot imagine something more beautiful than smile on face of child like this. Truly, I am honest. Even in the winter, when your hands, feet and face was freezing – this smile made you warm inside. 

Beside this I was involved in actions of Academy of Children – event especially to show children how look scientific topics in more affordable way. Once in month, during whole academics year, with the support of my university, we meet with audience of children. One adult had his lecture for example about stars, than was time for children to ask their questions, than was short break and after break one of children had his own short lecture about their hobby. Everything was happened in atmosphere supporting mental and intellectual development. 

Of course I have experiences similar to nanny experiences. During my whole life I was babysitter for my younger cousins, and I have pretty big family. My mother have three brothers and my father – two. And each of their siblings have their own children. I'm the oldest of them, so since always my duty was take care of them. So we play together in children plays, we try to do art crafts, painting, making a snowman in the winter. I love reading books and telling stories, it makes my hart warm. Or preparing meals together, cooking and baking – this is lovely time. Truly saying I cannot imagine how I'll could live without my cousin Ola. She's sweet girl and she has big heart!

It learned me how to be responsible and mature person. How push child to keep with rule, but how to make their time creative. How to support development of child. How to play with them and how make their time interesting. I have learned that child is a little person with specific needs and you must be really careful to not destroy their potential. Because it can grown up into very wonderful, brilliant and clever person. 

In my studies I chose cultural psychology as main topic. It is weird, because I have graduated sport psychology specialization (I had practices with young, 6-11 years old children sport teams). But cultural differences and similarities are much more interesting for me. It is the reason why I was in Turkey. I wanted to touch new culture, meet people ant talk with them. It was Erasmus Practice Program, I have got a grant to live there by three months. In Poland I have started to learn Turkish, so I could also improve my communication abilities. It was so wonderful! I like talk with people, get knowledge about them. It is why I would like to visit U.S.A. To know people, improve my English and learn something new about Your culture. Isn't it great adventure? For me, personally, this is my own American Dream. 

As you can see, my interests shows why I want to be an au pair and why I can be good au pair. I like spending time with children and see how they study new things. I would like to know better Your culture, see United States, share with You life and became a small part of Your Family. Moreover, this time can help me with my English – how to speak, write and understand more. Nowadays English is the most important of the languages. Honestly, it can help me to find good job in the future and became better psychologist, cultural psychologist. I'm sure that this time can be valuable and important for both of us. I know that I can teach your child (or children) how to be a good person. How create for them safe space. I'm flexible person, so I can fit into needs of your babies. I'd like to became an au pair because this time can help me to connect two important thing: my love to children and my love to travel and getting new knowledge. Because of my experiences I know that I'm good choice for your family. I'm punctual, responsible person used to work hard. As a good psychologist, I can listen other people, support them when it is necessary and I am sensitive.

I hope this words can help you make a good choice. 

Please, don't hesitate to contact me. I look forward to hearing from you.

Yours faithfully,
Agnes

piątek, 8 kwietnia 2016

Arcos de Valdevez: Randka z Ceili/Arcos de Valdevez: a Date With Ceili

Ludzie czasem wpadają. Ludzie przychodzą i odchodzą. Czasem zostają na dłużej, czasem jest to tylko przelotne spotkanie na stacji kolejowej. Nigdy nie będziesz mieć pewności, jak długo ktoś z Tobą zostanie. Podróżowanie nauczyło mnie czerpać jak najwięcej z każdej danej nam minuty (i to może być też powód dla którego po jakimś czasem spędzonym z innymi potrzebuję też całkiem sporo czasu tylko i wyłącznie dla siebie, ale to osobna historia).
People visit. People come and go. Sometimes they stay for longer, sometimes it is just brief meeting on a railway platform. You will newer know. What travelling had taught me is to make the most of any given minute (and that also may be why after time around people I need lots of it just with myself, but that is something for another story).

Ceili jest jednym z tych ludzi, którym oddałam kawałek mojego serducha (powoli zaczynam myśleć, że serce ma nieskończoną możliwość dzielenia się na nieskończoną ilość kawałków które możesz oddać nieskończonej ilości ludzi). Poznałyśmy się na szkoleniu przyjazdowym w Bradze w listopadzie (kochany listopad!) - obie jesteśmy wolontariuszkami na EVSie (o którym napiszę więcej kiedyś). Blondynka z Estonii z piękną duszą i spokojną mądrością.
Ceili is one of those wonderful people who got a piece of my heart (I am starting to think hearts have infinite capacity of sharing them into infinite number of chunks, so you can give them away to infinite number of people). We met during On-Arrival Training in Braga in November (sweet November!) - she is also doing EVS (which about I will write more soon). Blond Estonian girl with beautiful soul and calm wisdom. 


Rzecz jest taka, że Arcos de Valdevez pokochałam szalenie, pomimo tego, że nic tutaj nie ma. Nic prócz gór i cudownych widoków które zapierają dech w piersiach. Minęło sześć miesięcy odkąd się tu przeprowadziłam, i każdego dnia jestem tak samo zachwycona jak na początku. Jakże  można inaczej, kiedy za każdym razem kiedy podnoszę głowę żeby się rozejrzeć dokoła mój wzrok natrafia ne te dumne szczyty ignorujące moją obecność. Kocham, kocham, kocham do granic możliwości.
The thing is, I do love Arcos de Valdevez madly, despite that nothing is here. Nothing but mountains and stunning views which take your breath away. I have been living here six months by now, and every single day I am amazed as on the beginning. How could I be not though, when every time I lift my head to look around there are those proud peeks (peaks?) ignoring my meaningless for their existence presence.  I could not be in love more.

Teraz wyobraź sobie coś bardziej idealnego niż osobą, którą kochasz odwiedzająca miejsce, które kochasz a Ty możesz jej to wszystko pokazać. Prawda?... Poszłyśmy do Kościoła, tego z najładniejszymi widokami na miasto, z najlepszymi zachodami po dniach pełnych deszczy. Spotkałyśmy nawet Pana Kota, który dołączył do nas w cichym podziwie dla Słońca pokornie zstępującego z nieba by zrobić miejsca Księżycowi i Gwiazdom. Połaziłyśmy jeszcze trochę, znalazłyśmy huśtawkę, pośmiałyśmy się i widziałyśmy zegar wodny, który ludzie uważają za całkiem interesujący.
Now, what could be more perfect than a person who you love visiting a place which you love and you get to be a guide? So you see... We went to the Church, the one with the prettiest of views for the town, with the best sunsets after rainy days. There was even Mr. Cat who joined us in silent admiration for humble Sun who made the space on the sky for the Moon and Stars. We walked around, found a swing,  laughed, saw the water clock which people consider quite cool.




Następnego dnia, pomimo niepewnej pogody i szarych chmur grożących deszczem, Ceili wykazała się odwagą by wraz zw mną i Jorge wspiąć się do Castelo. Po drodze natknęliśmy się na konie, otoczeni przez naturę przez większą część drogi. I Castelo był dumny jak zawsze. Śmieszna skała która odmówiła poddania się wpływowi czasu i ciągle próbuje być zamkiem. Cóż zrobić jak tylko usiąść i podziwiać otaczające nas piękno! Obudził się w nas duch eksploratorski, dlatego postanowiliśmy podążyć za drogą jeszcze wyżej, tylko po to by znaleźć kościół, chatkę i schronienie wykute w skale. Nie wiem, co to było za miejsce, ale ciekawość ciągle tli się w moim serduchu.
The next day, despite uncertain weather with heavy clouds and big chances for rain, Ceili was brave enough to climb up to Castelo with me and Jorge. There were horses on the way and lots of nature. And Castelo was proud as always. Silly rock which does not want to fall down. We sat there admiring the beauty surrounding us. Feeling explorey our steps lead us higher, just to find a church and a cottage, and a shelter carved in the rock. I do not know what this place was, but the curiosity stayed with my heart. 





Niewielka mżawka nie była nam straszna, ale nie wiem jak byśmy sobie poradzili z rzęsistym deszczem. Uh... Przygoda.
Little drizzle did not scare us, but I prefer to not think how it would be with heavy rain. Oh, well... Adventure. 

W Arcos jest jeszcze jedno miejsce, które przyprawia mnie o odrobinę szybsze tętno - Cafe des Flores, i ten dzień nie był by pełny bez niego. Kawa i herbata rozgrzały nas po spacerze. Znaleźliśmy czas żeby usiąść, wyschnąć i odpocząć w tym przytulnym miejscu w środku słodkiego niczego, które nazywa się Arcos.
There is a third spot in Arcos for which my heart beats a bit faster - Cafe des Flores, and this day would not be complete without it. Coffee and tea warmed us a bit after the climb. We found time to sit, dry off and rest a bit in this cozy little spot in the middle of my lovely nowhere called Arcos.











 


wtorek, 5 kwietnia 2016

Porady: Aplikacja Au Pair - Zdjęcia/Tips: Au Pair Application - Photos

Słyszeliście o przypadkach, kiedy Au Pair mówi, że nigdy więcej się już w coś takiego nie wpakuje? Tak, ja też. I właśnie z okazji, że wreszcie mój room do Norwegii został otwarty, postanowiłam podzielić się z Wami moimi doświadczeniami i wiedzą.
Have you heard about cases when Au Pair says she is not gonna be an Au Pair ever in her life? Yes, so did I. And using the opportunity that my room for Norway was just opened I decided to share with you my knowledge and experiences.

To co za chwilę przeczytasz może zabrzmieć okrutnie, ale w otaczającej nas rzeczywistości każdy próbuje trochę kreować siebie i siebie sprzedać. Każdy ma odrobinę z kameleona, który przystosowuje się do sytuacji i ludzi. Zdjęcia które tu zobaczycie mogą się kłócić z obrazem, jaki sobie na mój temat wyrobiliście, jakkolwiek... Tak, to ja. Ja z różnych etapów na mojej długiej, pokręconej i wyboistej drodze do samej siebie (mamo, tato... wiem, że niektórych rzeczy sobie nawet nie wyobrażaliście) i dzięki nim mogę Wam podpowiedzieć, czego na pewno nie chcecie zamieszczać w swojej aplikacji na Au Pair.
What are you going to read now may sound cruel, but in te reality we are surrounded with everybody tries to create him or herself to be sold'. Everybody has inside a little bit of a chameleon which can adjust to the situation ans people. The photos you are going to see here may be in opposite to what you know about me, however... Yes, that is me. Me from different moments on my long, full of turns and bumps way to myself (mom, dad... I know there are things even you would not dare to imagine), but thanks to them now I can give you clues what you really do not want to put in your Au Pair application.

Wiem, wiem. Są pewnie dużo ważniejsze merytorycznie rzeczy, które powinnaś zamieścić w swojej aplikacji, jednak nasz świat tak działa, że najbardziej przemawiają do nas elementy wizualne. To na podstawie pierwszego wrażenia wyciągamy wnioski, nadajemy etykietki i... czasem skreślamy drugiego człowieka. Nie wiem, dlaczego się zdecydowałaś na wyjazd jako Au Pair, bo powodów może być dużo,  ani do jakiego kraju jedziesz - tych jest chyba jeszcze więcej. To wszystko nie jest jednak ważne, bo host rodzinki zawsze szukają kogoś o specyficznych cechach, kogoś, komu mogą powierzyć ich dzieci. I ile jest Au Pair, tyle jest też rodzin, więc się nie martw, też kogoś znajdziesz.
I am aware there are things way more important essentially which you should include in your application, but our world puts a lot of pressure for visual elements. Basing on first impression we make conclusions, put labels and... sometimes even cross someone out. I do not know what is your particular reason to become an Au Pair, because there is thousands of them, neither the country you want to go - there is even more of them. This is not important right now anyway, because host families have preferences for certain people, for someone they can trust their children to. And there is as many Au Pairs as families, so do not worry, you are going to find one for yourself!

1. Zdjęcie Profilowe
1. Profile Photo
Słyszałaś/eś o czymś takim jak Tinder? Ja też. Przez jakiś czas, chyba pół roku, nawet byłam dosyć aktywnym użytkownikiem. Nie, tinderowe fociszcza nie przejdą. Za żadne skarby. Pamiętaj, że przyszła rodzina oceni Cię na podstawie tego zdjęcia, to Twoja wizytówka. Uśmiechnij się, pomyśl o czymś słodkim i kochanym co w bardzo ciepły sposób rozgrzewa Twoje serducho i... strzel selfie. Tutaj nie chodzi o to, żeby wyglądać pięknie tylko kochająco i jak ktoś, kto jest godny zaufania. Szczerze, wydaje mi się, że im brzydziej wyglądasz tym większe masz szanse. Niektóre host mamy potrafią być dosyć zaborcze i zazdrosne... I pamiętaj o uśmiechu! Duży, szczery uśmiech! Zdjęcia paszportowe odpadają.
Are you familiar with Tinder? Me too. There was time, something around half of a year, when I even became a user of it. Nope, trust me, your beautiful Tinder photo will not work here. Not even for a second. Remember that is the first clue about you a host family gets. Smile, think about something lovely, fuzzy and sweet which warms up your heart in a cute way and... take that selfie. It is not to look beautiful but loving, as someone who is trustworthy. Frankly speaking, I would say the more ugly you look, the better chances you have. Some host moms are quite paranoiac and jealous... And remember the smile! Big honest smile! Passport photo will not do!


2. Zdjęcia z Dziećmi
2. Photos With Children
Bo przecież po to tam jedziesz - żeby opiekować się dziećmi. Nie ważne jaki jest Twój motyw główny, dzieci staną się znaczącą częścią Twojego życia i prawdopodobnie głównym tematem rozmów ze znajomymi. Potencjalna rodzina będzie szukała kogoś, kto wprost uwielbia czas z młodymi, dlatego większość zdjęć powinna być z dziećmi. I znowu na pierwszy plan powinna wysunąć się Twoja radosna i kochająca osobowość. Nie, zapomnij o tej super fotce na której Twoje ulubione piwo gra główną rolę. Dzieci, dzieci i jeszcze raz dzieci!
Because that is the main reason you are going there - to take care of children. It does not matter what is your main reason, children will become the main part of your life and main topic of conversations with people around. Future host family is looking for someone who likes spending time with little ones, that is why most of your pictures should be with children. Here again they should see your smiling face and cheerful spirit. Nope, do not post that photo where your favorite beer is in the center of attention. Children, children and once again children!




3. Zdjęcia z Rodziną/Przyjaciółmi
3. Photos With Family/ Friends
Wiem, że w Twoim życiu zrobiłeś niejedną szalenie fantastyczną rzecz w towarzystwie przyjaciół, że przeżyliście tyle epickich przygód ile tylko można sobie wyobrazić, i tak... pamiętasz tę imprezę której nie pamiętasz ale każdy opowiada o niej legendy? Też mi się zdarzało, jakkolwiek Twoja przyszła host rodzina może nie chcieć wiedzieć o tej części Twojego życia. Wręcz przeciwnie, chcieliby wierzyć, że jesteś najbardziej odpowiedzialną i godną zaufania osobą na świecie. Pozwól im na to. Przygotuj jakieś zdjęcia z wydarzeń kulturalnych/kulturowych, może coś z Twojego wolontariatu w lokalnej społeczności czy jakiegokolwiek innego wydarzenia z serii tych grzecznych, kościelnych na które przez pomyłkę wybrałeś się ze znajomymi. Przydałyby się też jakieś zdjęcia z rodziną, ponieważ w tym momencie jesteś najbardziej na świecie zorientowana na rodzinę osobą. Przynajmniej na najbliższe 3, 6, 12 czy na ile tam miesięcy zdecydowałaś/eś się zostać Au Pair. Każdy ma tą nieodpowiedzialną iskierkę w sobie, nie martw się. W każdym razie teraz skupiamy się na tym, co w Tobie najlepsze!
I know you have probably done crazy amazing things with your friends, you have been through epic adventures, and yes... do you remember that party you do not really remember but everybody tells stories about? I have been there, too. But that is nothing your future host family wants to be aware of. They would like to think you are the most responsible and trustful person in the world, so let it be so. Prepare some photos from cultural events, some volunteering in local community, maybe another polite kind of event you had been to with your friends. And some photos with your family, because you are definitely the most family oriented person ever. At least for next 3, 6, 12 or for how many months are you going to stay as an Au Pair. Everybody has that irresponsible part inside, do not worry. We just want them to focus on good.

4. Twoje Hobby i Zainteresowania
4. Your Hobby & Interests
Uważasz się za najlepszego gangnam style tancerze w dzielnicy (tak, to jest właśnie to, co robię z szalonym wyrazem twarzy na zdjęciu po prawej stronie)? Zapomnij o tym na moment. Teraz ważniejsze jest dla Ciebie łazikowanie po górach (zdjęcie po lewej - z trzema innymi niesamowitymi Au Pair, które poznałam w Stanach). Granie w te wszystkie pijackie gry po hotelowych/akademikowych pokojach lepiej zastąpić czymś w stylu lekcji origami. Poważnie. Wierzę, że masz w swoim życiu rzeczy o których warto opowiedzieć innym i które sprawią, że inni będą Cię podziwiać. Wydaje Ci się że Twoja miłość do szachów jest nudna? Mnie nie. Prawdopodobnie Twojej przyszłej rodzinie również się nie wyda. Może oni właśnie szukają kogoś, kto nie jest typem na picie, imprezowanie i inne szalone rzeczy. Lubisz spacery z psem? Dodaj zdjęcie. Lubisz gotować - znajdź fotkę z tej kolacji, którą ostatnio przygotowałaś/eś dla rodziny. Nawet jeśli nie wyglądasz dobrze, prawdopodobnie wyglądasz uroczo i o to właśnie chodzi. Bądź kreatywna/y! I bądź najbardziej piękną wersją samej/go siebie!
You are the best gangnam style dancer in the hood (yes, that is what I am dancing with crazy face in the photo on the right side)? Forget about it for a moment. Now your passion are long hikes in the mountains (photo on left - with three another amazing Au Pairs I met in the USA). Playing drinking games in a hotel/dorm room should be replaced with some origami classes. Seriously. I believe you have something in your life which is good to talk about and will make people admire you. You think your love for chess is boring? I do not. And so does not your future host family. They may be looking for a person who is not that much into all that drinking-partying-crazy stuff. You like long walks with your dog? Post a photo. You like cooking - find the one from last dinner you were making for your family. Even if you do not look pretty, you probably look lovely, and that what it is all about. Get creative! And be the most beautiful version of yourself.

Ostatnie Wskazówki: 
Pamiętaj, że zdjęcia muszą być dobrej jakości, jasne i kolorowe. Uśmiechnij się! Pokaż swoją buzię z przodu. Zapomnij o zdjęciach z wakacji na wybrzeżu, basenu czy imprezy. Jeśli zdecydowałaś/eś się przygotować sesję zdjęciową specjalnie do aplikacji, pamiętaj o przygotowaniu różnych kompletów ubrań żebyś nie wyglądał/a tak samo na każdym zdjęciu. I bądź szczery/a! Nasz mózg jest tak skonstruowany, że potrafi wykryć nieszczery uśmiech!
Last Tips:
Remember for the photos to be good quality, with enough light and in color. Smile! And you need to be visible en face. Forget about photos from the summer on the coast, swimming pool or a party. If you decided to take photos especially for your application, prepare few outfits so you do not look the same on every photo. And be honest! Our brain is able to spot insincere smile!

Tak, wiem, że bardzo Ci zależy na zostaniu Au Pair i jesteś gotowy/a zrobić wszystko, ale! Nie próbuj opowiadać o sobie rzeczy, które nie są prawdziwe. Spójrz do środka, zapytaj co jest prawdziwe i użyj na swoją korzyść to, co znajdziesz. Nie próbuj wymyślać cech i pasji, których nie posiadasz, kłamstwo ma krótkie nogi. Wyjdziesz tylko na osobę nie wartą zaufania, a host rodzina chce czegoś wręcz przeciwnego. Ciężko jest spamiętać wszystkie kłamstwa. W porządku jest bycie yin i yang, szalonym i spokojnym, w porządku jest bycie całym wszechświatem zaklętym w ciele. To wcale nie czyni Cię kimś mniej wartym uwagi. Sztuką jednak jest skierowanie uwagi innych na to, co w Tobie najlepszego. Trochę jak z randkowaniem na początku - oboje partnerzy są sobą tak zafascynowani, że te małe irytujące rzeczy zostają pominięte. Przynajmniej dopóki jesteśmy gotowi stawić im czoła. Ale o tym, dlaczego szukanie idealnej rodziny wygląda trochę jak szukanie idealnego partnera napiszę innym razem.
Yes, I know you really want to be an Au Pair, and you are ready to do anything, but! Do not create things about yourself which are not true. Look for what is real inside you and use it for your advantage. If you try to fake qualities and hobbies you do not have, sooner or later it is going to come out. Then you will look like someone not worth trusting, and host families want trust worth person in their household. It is hard to keep up with lies. It is fine that you are both, yin and yang, crazy and peaceful. And it does not make you any less worth attention person. The thing is just to put the light on what is best in you. Kinda like with romantic phase in relationship - we are so amazed with our partner that small things just pass by unnoticed. Until we are ready to face them. But why looking for perfect host family looks a lot like dating portal I will tell you another time.

P.S. Specjalne podziękowania do Artura, przyjaciela z czasów licealnych, za te wszystkie szalone momenty kiedy wszyscy dokoła brali nas za stare dobre małżeństwo. Oby więcej takich chwil w naszych życiach! (;
P.S. Big thanks to Artur, great friend since high school times, for all those crazy moments when all people around us were thinking we are an old couple. I wish us more of that! (; 

Reszta fotografii, które zamieściłam w swojej aplikacji na Au Pair w Norwegii:
The rest of the photos which got into my application for Au Pair in Norway: